Historia szkoły sięga lat odległych. Nie posiadamy źródeł, które pozwoliłyby pisać o szkole sprzed wojny. Jednak już najstarsza kronika wspomina pierwsze powojenne dni...

W marcu 1945 roku, ziemia miastecka wróciła po wielu latach niebytu do Polski, w Starkowie mieszkali wtedy jeszcze Niemcy. Dopiero w grudniu przybyli do wsi pierwsi Polacy z terenu Pomorza Gdańskiego – z powiatów  chojnickiego, kościerskiego i starogardzkiego.

W tym roku szkoły polskiej jeszcze nie było. Przyczyna była prosta – nie było we wsi polskich dzieci. Nie było też pedagoga. Jednym nauczycielem był emerytowany nauczyciel niemiecki, staruszek, który mieszkał w szkole.

  

Dzieje Szkoły Podstawowej w Starkowie w latach 1946 – 1967

Z pierwszym dniem września 1946 roku uruchomiono w Starkowie po raz pierwszy szkolę polską. Jej nauczycielem był pan Edmund Mierzejewski. W szkole uczyło się w klasach  I – IV, 40 uczniów ze Starkowa i  Zielinia. Rok ten jest również jubileuszem szkoły, to właśnie w starej szkole 50 lat temu odbyły się pierwsze promocje.

Następny rok szkolny to 61 uczniów w pierwszym, a 89 w ostatnim dniu nauki. 81 z nich otrzymuje promocję do klasy wyższej. Obwód szkolny powiększa się o Uliszkowice i Suchorze, do szkoły chodzi już 120 uczniów.

Od 1948 roku szkoła ma też nowego kierownika. Zostaje nim pan Klemens Felskowski, który przybywa z nieodległych Kielczyglów (dziś Kołczygłowy). Zatrudniono też nowego nauczyciela -pana Bolesława Lipko. Jak podaje kronika szkolna „praca w szkole jest trudna z powodu wielkiej liczby uczniów oraz ich narodowości i gwary...”. O życiu ówczesnych szkół świadczą kronikarskie zapisy. Przytoczymy tutaj jeden z ich fragmentów

„15 XII 1948 - uroczysta akademia z powodu Kongresu Zjednoczeniowego Partii PPR i PPS”

„6,7 V 1949 - udział w wycieczce na 22 Międzynarodowe Targi Poznańskie''

„17 VI 1950 - w porządku posiedzenia Rady Pedagogicznej widnieje zapis:” 2. Krytyka i samokrytyka

  1. Kierownika
  2. Nauczycieli

„Obywatel Kierownik skrytykował grono nauczycielskie , nie dosyć kształci się ideologicznie''

„7 II 1951” - Kierownik Wydziału Oświaty krytykuje „niski procent stopni niedostatecznych''. Mówi: „żaden bumelant nie może otrzymać świadectwa ukończenia szkoły pełnej''.

„26 VI 1953r. - nastąpiły wielkie i doniosłe wydarzenia w życiu naszego kraju i na scenie światowej /.../Są nimi m.in. XIX Zjazd KPZR, śmierć J. Stalina-chorążego pokoju/.../,nowe wspaniałe osiągnięcia w realizacji zadań planu 6-letniego... „Prawda ,że to ładne „kwiatki”, ale tak było. Całe ówczesne życie było indoktrynowane politycznie w jedynie słusznym kierunku.

Oprócz wszechobecnej polityki była i codzienna, szkolna praca. Uczniowie zdawali egzaminy kwalifikacyjne do następnej klasy, starsi kończyli kursy dla analfabetów w roku szkolnym 1950/51 ukończyło go 29 osób. Wśród uczniów naszej szkoły były też dzieci narodowości niemieckiej. To dla nich w roku 1953 otworzono w niedalekim Suchorzu szkołę z niemieckim językiem wykładowym.

Nowy rok szkolny 1956/57 rozpoczął się również w Zieliniu. Otworzono tam klasy I i II, a ich nauczycielką została pani Jadwiga Konwińska. Nowa szkoła działała jako filia Szkoły Podstawowej w Starkowie. Rok ten przynosi też zniesienie egzaminów promocyjnych dla uczniów klas V-VII.

Rok 1956 niesie też zmiany w życiu politycznym. Kończy się etap stanilizacji kraju. W kronice istnieje taki zapis : ,,(...) w związku ze zmianami październikowymi w Polsce w październiku rozwiązano szkolne koło ZMP i drużynę harcerską ...''. Od następnego roku , po wyjeździe „ostatniej rodziny niemieckiej do NRF, od 22XI uczniowie z Suchorza zostają przekazani do szkoły utworzonej w tej miejscowości, w miejsce rozwiązanej szkoły z niemieckim językiem nauczania” (1957).

Szereg zmian następuje w roku szkolnym 1960/61. Po 41 latach pracy zawodowej odchodzi na emeryturę kierownik szkoły, pan Klemens Felskowski (tu będzie też obchodzić 50-lecie pracy). Jego obowiązki przejmuje pan Klemens Felskowski – Junior . W tym też roku podejmuje pracę nowa nauczycielka -  pani Krystyna Lorek. Przy roku 1961 warto wspomnieć też o kursie Szkoły dla Pracujących w zakresie klasy VII. Ukończyło ją 13 uczestników z PGR Starkowo i Zieliń . Pod datą 16 VI 1960 roku znajdujemy w kronikach szkolnych taki zapis:,,...Boisko szkolne z powodu braku ogrodzenia znajduje się w opłakiwanym stanie. Lekcje gimnastyki poprzedzone są wypędzeniem stada owiec i gęsi. Oczekujemy kiedy GRN w Trzebielinie zlituje się i dostarczy obiecane słupy...”.

Z końcem roku szkolnego 1961/62 na wniosek kierownictwa szkoły, odnośnie przyszłych szkół ośmioklasowych, uznano za konieczne wybudować szkołę w Starkowie, pomyślaną jako zbiorczą dla klas  starszych ze Starkowa, Uliszkowic i Zielinia.

Od 1.I.1962 roku pod teren budowy nowej szkoły przekazano z PGR-u Starkowo działkę o powierzchni 2ha. Do momentu uruchomienia nowej szkoły upłynie jeszcze pięć lat. Nie wszyscy godzili się na budowę w Starkowie. W kronice Szkoły Podstawowej z Zielinia, istnieje następujący zapis :,,...Komitet Rodzicielski przy Szkole Podstawowej w Zieliniu Miasteckim wybrał delegację, która udała się z petycją do KP PZPR o spowodowanie lepszego zaopatrzenia szkoły(...). Występował również do władz o zlokalizowanie szkoły ośmioklasowej w Zieliniu, zamiast w Starkowie.

Nadchodzi rok 1966-Rok Tysiąclecia Państwa Polskiego. Dla społeczności Starkowa przynosi on decyzję o rozpoczęciu budowy Nowej Szkoły Podstawowej. Po korekcie w planach budowy, w miejsce szkoły 4-klasowej, rozpoczęto budowę szkoły 6-izbowej. Wszyscy ze zniecierpliwieniem czekali na pierwszy w niej dzwonek... 

 

XXX – lecie Nowej Szkoły Podstawowej w Starkowie ( 1967-1997)

25 lipca 1967 roku budynek szkoły zostaje oddany do użytku. Przy pracach porządkowych, oprócz całego grona pedagogicznego, przez wiele tygodni pracują liczni mieszkańcy. Z nowym rokiem progi szkoły przekracza 168 uczniów ze Starkowa, Starkówka i Zielinia (kl.V-VIII).

Pierwszym kierownikiem nowej placówki zostaje pani Krystyna Sobczyk. Szkoła rzuca się w wir pracy. Grono pedagogiczne, liczące 7 nauczycieli, uruchamia wiele kółek i organizacji. Działają m.in. Kółka: chemiczne, biologiczne, techniczne i artystyczne. Działa Szkolne Koło Sportowe, Liga Ochrony Kraju, Liga Ochrony Przyrody, Polski Czerwony Krzyż, Koło Przyjaciół  ZSRR, drużyna harcerska i zuchowa. Uczniowie aktywnie uczestniczą w pracach społecznych. Są wśród nich i tak „egzotyczne”, jak zbieranie szyszek, zbieranie stonki, wyrywanie lnu, zbieranie nasion jarzębiny. Były i bardziej prozaiczne jak wykopki, sadzenie lasu, zbiórka butelek, złomu i makulatury.

Corocznie część zarobionych pieniędzy przekazywano na szczytne cele: odbudowę Warszawy, Szpital Matki Polki, Centrum Zdrowia Dziecka, oraz pomoc humanitarną (Meksyk, Rumunia). Pozostałe pieniądze zostawały na szkolne wycieczki.

Wczytując się w protokoły z Rad Pedagogicznych, znajdujemy też zapis o praktyce pedagogicznej w naszej szkole pani Haliny Żukowskiej. To przecież  późniejsza pani dyrektor -Halina Góral. Ciągnie jednak wilka do lasu!

Kolejne lata przynoszą uruchomienie szkolnej fontanny (1971r), czy klasy na świeżym powietrzu (1973r). W tym też roku do Starkowa przychodzą uczniowie klas I-IV, ze zlikwidowanej szkoły w Zieliniu.

Po roku 1975 też pozostał w szkole ślad. Członkowie koła biologicznego zasadzili przy szkole 3 Dęby Zwycięstwa. Kto dzisiaj wie, które to drzewa ...?

Ostatnie 30 lat szkoły, to już kompletna dokumentacja. Łatwiej też można sprostować różne nieścisłości. Wobec ogromu materiału źródłowego, możemy przypomnieć tylko bardziej znaczące chwile, zostawiające trwalszy ślad. Do takich należy szkolny żywopłot.  Ma już 20 lat. Kto pamięta, że zasadzili go członkowie LOP-u 14.IV.1977r?

Innym wydarzeniem było otwarcie w szkole Izby Pamięci Narodowej (1978r). Dużo swojej pracy włożył w jej powstanie nauczyciel historii, pan Zenon Sobczyk.

Nową dekadę witają nauczyciele zniżką godzin. Wymiar tygodniowy maleje z 26 do 22. Pod datą 14 grudnia 1981r. Znajduje się zapis: „ Wczoraj został ogłoszony stan wojenny w Polsce(...). Działacze „Solidarności” zostali internowani (...). Dla młodzieży ogłoszono przerwę w zajęciach od 14.XII do 4I, którą potraktowano jako ferie zimowe''. Po feriach uczniowie wrócili do szkoły. Z tego okresu wyszukaliśmy informację z życia szkolnego, a zarazem codziennego: „Coroczne obchody Dnia Dziecka sprawiły uczniom dużą radość. Dostali słodycze, zakupione przez sklepik uczniowski”.

Rok szkolny 1982 przynosi zmianę dyrektora. Po wielu latach pracy, odchodzi na emeryturę długoletnia nauczycielka i dyrektorka, pani Krystyna Sobczyk. Pałeczkę dyrektora  przejmuję pani Halina Góral, dawna praktykantka. Szkoła ma w tej dekadzie tak potrzebne i jednoczące chwile chwały. 15 listopada 1983 roku  Izba Pamięci zajmuje I miejsce  w województwie. Jej opiekun, pan Zenon Sobczyk, otrzymuje nagrodę i dyplom uznania. Rok później jedna z uczennic, Małgorzata Jóźwiak, zostaje srebrną medalistką skoku w dal, na V Słupskiej Olimpiadzie Młodzieży. Następnym sukcesem jest wyróżnienie uczennicy Iwony Mocarskiej w ogólnopolskim konkursie „Śladami niedawnej przeszłości”. Wraz ze swym opiekunem, nauczycielem historii- panem Zenonem Sobczykiem, odbiera osobiście nagrodę w Warszawie.

W roku obchodów XX -lecia nowej szkoły (1987r.) nawiedziła Polskę  zima stulecia. Temperatura w nocy spadała do -35*C. Mimo wadliwego pieca i niskich temperatur w klasach, zajęcia odbywały się w niezmienionym rytmie. Co za hart ducha!

Po pięciu latach pracy pani Halina Góral przekazuje stery pani Irenie Żywickiej.16 października 1987 roku obchodzony był jubileusz XX-lecia. Pani Irena Żywicka ustępuje z funkcji po roku kierowania szkołą. Obowiązki dyrektora przejmuje  pan Zygmunt Żywicki.

Lata dziewięćdziesiąte, oprócz zmian politycznych, przynoszą zmiany w szkole. Powraca do szkół religia. Zostaje też wprowadzona sześciostopniowa skala ocen. W szkole wprowadzono nową tradycję - wspólne śpiewanie kolęd przy świecach. Koniec tego bogatego  roku szkolnego przynosi jeszcze jedno przeżycie. Dzięki panu Andrzejowi Borej, uczniowie naszej szkoły wzięli udział w locie samolotem. Na lot zapracowali sami, porządkując pas startowy lotniska  Aeroklubu Słupskiego. Finalistką Wojewódzkiego Konkursu Polonistycznego zostaje uczennica pani Barbary Borej - Aleksandra Stupak. W finale Konkursu Historycznego laureatką zostaje Marta Żywicka, przygotowana przez panią Beatę  Kiedrowską.

1 czerwca 1994r w szkole było wielkie święto. Uczniowie, w pochodzie ekologicznym, przeszli do Suchorza. Pani Ewa Kuligowska przygotowała z nimi mnóstwo haseł i transparentów. Kolorową grupę zaprosił na dyskotekę geograf-pan Tomasz Kopciński. Jesienią witamy w szkole rekordzistę Guinnessa w żonglowaniu piłką - Janusza Chomoątka. Mistrz udzielił mnóstwo wskazówek jak zostać tak sprawnym.

Rok 1995 był szczególnie wyjątkowy. 16 lutego ukazuje się w prasie ogłoszenie o przetargu na projekt budowy sali gimnastycznej, niedługo potem zapadła decyzja o budowie. Wiele w tej sprawie zawdzięczamy dyrektorowi- panu Zygmuntowi Żywickiemu, który sfinalizował to przedsięwzięcie. Ciągłe pilnowanie, doglądanie prac przez dyrektora dało efekt -sala stoi jak malowana do nowego roku szkolnego 1996/97. Co za ulga w pracy dla nauczycieli wychowania fizycznego...

W grudniu 1996 roku odszedł  na zawsze nasz dyrektor - Zygmunt Żywicki. Dyrektor, który tak dbał o szkołę i dla której tak wiele robił. Po długiej chorobie umiera mając tylko 40 lat. Pozostanie w naszej pamięci.

Od nowego roku dyrektorem naszej szkoły zostaje pan Bogusław Szkwarek.

 

Powyższy materiał pochodzi z kronik szkolnych, protokołów Rad Pedagogicznych, dzienników lekcyjnych, wykazów uczniów, dzienników korespondencyjnych, oraz wywiadów.

opracował: Jerzy Liszewski